Często nie potrafi chwycić piersi lub krztusi się podczas jedzenia, następnie cierpi z powodu kolek, pręży się, odgina lub też odwrotnie, leży na plecach z rozłożonymi na boki nóżkami i rączkami, i nie próbuje podjąć próby zabawy czymkolwiek. Zdarza się, że kąpiel, która miała być świetną, odprężającą zabawą (w końcu woda, to środowisko, w którym maluch przebywał w brzuchu 9 miesięcy i czuje się w nim doskonale) przemienia się w koszmar, a dziecko reaguje na nią jakbyśmy kąpali je we wrzątku.
Trudno przypuszczać, że nasze dziecko jest złośliwe i po przyjściu na świat postanowiło uprzykrzyć nam życie w każdy możliwy sposób. Płacz dziecka, to jego mechanizm obronny. W ten sposób daje nam do zrozumienia że jest mu źle, coś go boli, jest głodne, jest mu zimno/gorąco, mokro/sucho lub niewygodnie. Jeśli pomimo naszych wszelkich starań humor malucha się nie poprawia powodem może być kilka przyczyn.
Jedną z nich jest nieprawidłowe napięcie mięśniowe u dziecka. Napięcie mięśniowe jest indywidualną cechą każdego z nas, jedni mają je wyższe inni niższe, tak jak niektórzy z nas są odważni a inni mniej. Problem pojawia się wtedy gdy zbyt wysokie lub niskie napięcie mięśniowe utrudnia funkcjonowanie lub rozwój dziecka (np. osiąganie kamieni milowych). Zbyt wysokie napięcie mięśniowe może powodować trudności w jedzeniu, przełykaniu, częste ulewanie, kolki, drażliwość jak również nieprawidłowe wzorce ruchowe, zaciskanie piąstek, podciąganie się na rękach, stawanie na palcach u stóp.
Zbyt niskie napięcie powoduje, że dziecko jest bierne. Dużą trudność sprawia mu inicjowanie ruchu, dlatego wymaga od rodzica dużo uwagi, noszenia na rękach, podawania przedmiotów, wydaje się, że jest mało ciekawe świata i rozleniwione. Niskie napięcie mięśniowe przyczynia się do późniejszego osiągania kamieni milowych (dziecko późno zaczyna trzymać głowę, przewracać się na boki, siadać).
Kolejnym powodem dla którego niemowlę jest „nieznośne” może być nadwrażliwość sensoryczna, czyli sytuacja, w której maluszek odbiera pewne bodźce zbyt mocno. Nadwrażliwość może dotyczyć różnych sfer np. dźwięków (wówczas pojawia się problem z zasypianiem lub płacz gdy przebywamy w tłumie, w miejscach gdzie jest głośno), temperatury (dziecko płacze podczas kąpieli bo woda jest zbyt ciepła/zimna, na spacerze gdy wieje wiatr) maluch z nadwrażliwością sensoryczną dotykową będzie odczuwał ubranko jako szorstkie, przeszkadzać mu będą metki, niechętnie będzie próbował nowych pokarmów, szczególnie strukturalnych.
Przyczyn może być więcej. Może być to nietolerancja pokarmowa lub sygnał, że zbliża się choroba lub rosną ząbki.
Wizyta u specjalisty pozwoli nam zlokalizować co wprawia naszego malucha w zły nastrój. On na pewno też źle się czuje w tej sytuacji. Czasami zaburzenia napięcia lub sensoryczne wymagają postepowania terapeutycznego, często jednak możemy samodzielnie w domu wzmacniać pozytywne odruchy a unikać tych, które pogłębiają problem, możemy przystosować otoczenie tak aby było najbardziej przyjazne dziecku i zrozumieć co ono czuje i jego reakcje. Podstawą sukcesu jest prawidłowa diagnoza.